Jak pisać autentycznie?
„Jestem Jan Kowalski. Ukończyłem studia magisterskie na wydziale Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej we Wrocławiu w 2014 roku. Od tego czasu pracuję w agencji marketingowej, gdzie zajmuję się copywritingiem i obsługą mediów społecznościowych. W wolnym czasie wędkuję i zajmuję się produkcją wina”. Tekst wygląda znajomo? Może przypomina coś, co już mieliście okazje przeczytać? Z pewnością tak, ponieważ jest skonstruowany, jak większość krótkich notek biograficznych, jakie kiedykolwiek powstały.
Oczywiście nie oznacza to, że jest on niepoprawny, lub nadaje się do wyrzucenia. Wręcz przeciwnie, doskonale wpisuje się w ramy skromnego, bezpiecznego pisania o sobie. Ale czy w gąszczu tekstów napisanych po prostu grzecznie i poprawnie, wystarczy to, by wyróżnić się i stworzyć coś oryginalnego i autentycznego? Odpowiedź na to i kilka innych pytań, postaram się zawrzeć w tym artykule.
Sztuka pisania o sobie
Z pewnością wielu z Was zadaje sobie właśnie pytanie: jak inaczej pisać o sobie tak, by czytelnik nie pomyślał, że się przechwalam?. Warto pomyśleć o tym od drugiej strony – czy nasz wymarzony pracodawca, albo przedstawiciel wytwórni płytowej, z którą chcemy podpisać kontrakt, zwróci uwagę na opis naszej osoby, jeśli będzie wyglądał on niczym szablon ze strony internetowej? W mentalności Polaków leży krytycyzm pewności siebie, chwalenia się swoimi sukcesami. Jest to całkiem zrozumiałe, ponieważ w tej materii można łatwo popaść w zarozumiałość. Jednak jeśli osiągnęliśmy w życiu coś, z czego jesteśmy dumni, z pewnością nie był to rezultat szczęśliwego zrządzenia losu (a przynajmniej nie był to jedyny lub decydujący czynnik), ale ciężkiej, systematycznej pracy oraz sukcesywnie nabywanych umiejętności. Istnieją więc sposoby, aby pisać o sobie w sposób autentyczny, oryginalny, a zarazem nieemanujący przesadną pewnością siebie.
Fundamentem tworzenia autentycznych tekstów jest oparcie się na pisaniu całej prawdy, i tylko prawdy. Wszelkie naginanie faktów i swojej osobowości prędzej, czy później nam zaszkodzi. Dlatego w myśl hasła „bądź najlepszą wersją samego siebie”, pisząc o sobie, uwzględnijmy takie cechy i takie wydarzenia z naszego życia, które ukażą nas w takim świetle, w jakim sami chcielibyśmy się zobaczyć. Warto również pracować nad tekstami w taki sposób, aby wzbudzały one emocje – nie tylko pozytywne, ponieważ odbiorcy naszych komunikatów mogą mieć tak różne poglądy na dane tematy, że nie sposób będzie trafić w gust wszystkich. Nie chodzi również o wywoływanie kontrowersji „na siłę”, lecz o to, żeby nasz tekst zapadł w pamięci chociaż części odbiorców. Aby osiągnąć taki efekt, warto przed jego napisaniem określić przykładową grupę docelową, do której będziemy chcieli zaadresować nasz komunikat – wówczas usprawni się proces researchu i filtrowania treści, które w naszym komunikacie zawrzemy, a także unikniemy sytuacji, w której nasz tekst będzie skierowany do wszystkich, i do nikogo.
Siła tkwi w prostocie
Zakładając, że Twój tekst nie jest pracą naukową, ani wypowiedzią formalną, warto wziąć sobie regułę – pisz prosto, zwięźle i na temat. Wbrew pozorom napisanie krótkiego, skondensowanego tekstu jest trudniejsze, niż podzielenie się z odbiorcą swoją szeroką wiedzą na dany temat. Dlatego właśnie, w trosce o utrzymanie zainteresowania czytelników, należy pisać w taki sposób, aby zawrzeć kwintesencję naszego przekazu. Jeśli używamy słów i terminów, które mogą zostać niezrozumiane – postarajmy się je od razu, w klarowny sposób wytłumaczyć. Język naszego tekstu niech będzie lekki, pozbawiony zadęcia i zbędnych ozdobników.
Tworząc teksty na bloga, lub wpisy na portale społecznościowe, warto stosować również zwroty angażujące odbiorców. Nasz komunikat może wówczas mieć charakter konwersacji z czytelnikiem, co w dużym stopniu wpłynie na autentyczność tekstu. Przykładowo: „jakie jest Wasze zdanie?” lub „a co Ty sądzisz na ten temat? Daj znać w komentarzu!”. Inną metodą angażowania odbiorcy jest tzw. call to action, czyli wezwanie do działania. Call to action może przybierać różne formy, w zależności od celu, który pragniemy osiągnąć; może być to krótkie sformułowanie na zasadzie: „Chcesz dowiedzieć się więcej? Kliknij w zakładkę O MNIE”, albo: „Jeśli podoba Ci się to, co widzisz, zobacz pozostałe moje realizacje!”. Inną skuteczną formą jest przycisk, dzięki któremu odbiorca będzie mógł przykładowo zapisać się do naszego newslettera: „Zostaw swój e-mail, jeśli chcesz być na bieżąco!”.
Dlaczego warto pisać autentycznie?
Nie każdy z nas rodzi się z talentem . Jednak z pewnością dzięki odpowiedniej ilości praktyki i kilku pomocnym sugestiom, jesteśmy w stanie zdobyć odpowiednie zasoby kreatywności i swobody, które pozwolą nam osiągnąć biegłość w tej dziedzinie. A autentyczność z pewnością popłaca – pokazanie się z prawdziwej strony to najlepszy sposób na wzbudzenie zaufania u czytelników, którzy prędko odróżnią prawdę od fałszu.
Autentyczność popłaca również w biznesie – wyobraźmy sobie jedną z wielu sytuacji, w której jako konsumenci musimy dokonać wyboru produktu. Czasem nie jest to łatwe, zwłaszcza, gdy towary na półce wyglądają niemal identycznie, wykazują się takimi samymi właściwościami, a ich ceny są bardzo porównywalne. Być może, gdyby znalazł się w takim momencie produkt, który komunikowałby w nieco bardziej oryginalny sposób, prezentował inne wartości, niż te ogólnie przyjęte w danym segmencie – wybór byłby bardziej oczywisty. Nie od dziś wiadomo, że do tego, co wiarygodne, po prostu się powraca, a na tym właśnie powinno nam zależeć – sprawieniu, żeby odbiorca wracał do naszych treści, produktów czy usług.